Nieboże
przekonania
Synonimem
tego rozdziału powinno być: psychoterapia ubrana w płaszczyk chrześcijaństwa.
Psychoterapia jest niczym innym jak techniką mającą leczyć problemy natury
psychologicznej.
„Czy kiedykolwiek słyszałeś kolegów drwiących:
Joey to mamisynek, lizus lizus?. Takie stwierdzenia są bardzo powszechne. W
rezultacie stają się one rdzeniem systemu Niebożych przekonań, które podkopują
poczucie własnej wartości i zdolność do odniesienia sukcesu” (1).
Jest
to bardzo spójne z terapią humanistyczno-egzystencjalną ukierunkowaną na zaburzenia
powstałe w dzieciństwie pacjenta. Nie jestem kompetentny, aby wykazywać się
wiedzą dotyczącą ludzkiej psychiki oraz odpowiednich form pomocy. Jednakże
miałem niejednokrotnie kontakt z psychoterapią na poziomie zarówno akademickim
jak i medycznym i z całą pewnością mogę stwierdzić, że zdecydowana większość
rozdziału można by sklasyfikować w ramach procesu psychoterapeutycznego. Ciekaw
jestem jak wcześniej ludzie radzili sobie z podobnymi „niebożymi przekonaniami”
w czasach kiedy małżeństwa Kylstra jeszcze nie otrzymało swojego „objawienia”
od Boga?.
„Cokolwiek
zasiejemy z wiarą, oczekiwaniem i absolutnym przekonaniem, że to dostaniemy –
otrzymamy na pewno” (2).
To
jest „ewangelia wg. B. Hinna” nie Jezusa Chrystusa. W myśl ideologii tego nurtu
wiara jest naszym gwarantem wszystkiego: od uzdrowienia po pomyślność
finansową. Jeśli jesteś chory to znaczy, że masz po prostu za mało wiary. Benny
Hinn jest tak fałszywym nauczycielem, że w jednym ze swoich nagrań stwierdził,
że dla niego uzdrowienie jest jednoznaczne z nawróceniem. Jeśli nie jesteś
uzdrowiony, powinieneś w ogóle zastanowić się nad kwestią swojego zbawienia.
„Spójrzmy
na następny fragment z Ew. Mateusza (7:1-2). Wyraża on również prawo siania i
zbierania. Potwierdza, że ile zasiejemy, tyle też zbierzemy i pokazuje
właściwie proporcje. Jeśli siejemy za pomocą łyżeczki do herbaty, to będziemy
zbierać żniwo adekwatne do siania łyżeczką do herbaty” (3).
To również jest propaganda ludzi
z Ruchu Wiary i innych fałszywych nauk. Bardzo często ma na celu po prostu
wyciągnięcie od ludzi jak największej ilości gotówki. Prześledźmy cytowany
fragment Ewangelii Mateusza i zastanówmy się czy możemy dojść do takich samych
wniosków?
„Każdy, kto chce być bogaty, powinien
spojrzeć w Ew. Łukasza 6:38, gdzie przeczyta: Dawajcie, a będzie wam dane. To
jest Słowo Boże, które mówi, że jeśli zasiewamy ziarno poprzez dawania i nam
będzie dane. To nas nie ominie” (4).
Wielokrotnie
czytałem ten fragment Słowa Bożego i nigdy nie odniosłem go do bogactwa. No
chyba, że autorzy mają na myśli nasze bogactwo w Chrystusie, a nie stricte materialne to wtedy zgodzę się.
Końcówka
rozdziału przekazuje wskazówki dla osoby, której świadczona jest posługa. Wśród
kilku z nich znajdziemy min: „Niech się
modli i rozmyśla nad treścią nowych Bożych przekonań przynajmniej przez
trzydzieści dni od zakończenia posługi w ramach swoich codziennych rozważań” (5). Jest to proces afirmacji. Afirmacja jest
procesem w psychologii polegającym na powtarzaniu pozytywnych stwierdzeń
wpływających na akceptację siebie. Jest to psychotechnika medytacji stosowana w
procesach psychoterapeutycznych.
1. Ibidem, str.119
2. Ibidem, str. 123
3. Ibidem, str. 127
4. Ibidem
5. Ibidem, str. 149
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz